Inspiracje do salonu

Kolor ścian w salonie warto dobierać tak, by rozświetlić wnętrze, dodać mu przestrzeni, a zarazem wykreować w nim wrażenie przytulności. To sprawy najbardziej uniwersalne, choć oczywiście niełatwe.
Szczegółowe wybory należy więc poprzedzić refleksją nad rolą tego pomieszczenia w życiu domu. Czy salon ma mieć charakter raczej reprezentacyjny? Czy też będzie służyć przede wszystkim spędzaniu czasu w gronie domowników? A może oba te cele są równie istotne?

Przed podjęciem decyzji najlepiej też przyjrzeć się osobowościom samych domowników. Zapytać o to, w jakiej przestrzeni dobrze się czuje każdy z nich. Pełnej spokoju czy pobudzającej? Kameralnej, dającej odczucie otulenia, czy otwartej? Warto też odnieść się do stosowanych obecnie stylów w aranżacji wnętrze. Co wygra – przyjazne scandi? Kolorowe boho? Powściągliwy minimalizm? Chłodny loft? A może pełen ciepła vintage lub… zawsze młoda klasyka? Jeśli zdania będą podzielone, dobrze jest pamiętać, że każdy z tych estetycznych światów można łatwo zrównoważyć neutralnymi formami stylu nowoczesnego.

Najbezpieczniejszy, ponadczasowy kolor do salonu to jeden z odcieni neutralnych, najlepiej złamanych – by równie dobrze współpracował ze światłem naturalnym i sztucznym. W pokoju z ekspozycją południową lub zachodnią może być to chłodna szarość, miętowa zieleń albo błękit. Od strony wschodniej czy północnej lepiej sprawdzi się cieplejszy beż, brzoskwiniowy róż czy delikatny wariant koloru żółtego.
Szczegółowe wybory należy więc poprzedzić refleksją nad rolą tego pomieszczenia w życiu domu. Czy salon ma mieć charakter raczej reprezentacyjny? Czy też będzie służyć przede wszystkim spędzaniu czasu w gronie domowników? A może oba te cele są równie istotne?

Przed podjęciem decyzji najlepiej też przyjrzeć się osobowościom samych domowników. Zapytać o to, w jakiej przestrzeni dobrze się czuje każdy z nich. Pełnej spokoju czy pobudzającej? Kameralnej, dającej odczucie otulenia, czy otwartej? Warto też odnieść się do stosowanych obecnie stylów w aranżacji wnętrze. Co wygra – przyjazne scandi? Kolorowe boho? Powściągliwy minimalizm? Chłodny loft? A może pełen ciepła vintage lub… zawsze młoda klasyka? Jeśli zdania będą podzielone, dobrze jest pamiętać, że każdy z tych estetycznych światów można łatwo zrównoważyć neutralnymi formami stylu nowoczesnego.

Najbezpieczniejszy, ponadczasowy kolor do salonu to jeden z odcieni neutralnych, najlepiej złamanych – by równie dobrze współpracował ze światłem naturalnym i sztucznym. W pokoju z ekspozycją południową lub zachodnią może być to chłodna szarość, miętowa zieleń albo błękit. Od strony wschodniej czy północnej lepiej sprawdzi się cieplejszy beż, brzoskwiniowy róż czy delikatny wariant koloru żółtego.
Przestrzeń dzienna nie musi być zresztą utrzymana w całości w jednym kolorze. Różnicowanie odcieni to skuteczny sposób nie tylko na urozmaicenie wnętrza, ale też na poprawę proporcji pomieszczenia. Dla przykładu, ciemniejsze tony pozornie odsuną ścianę i pomogą wykreować wrażenie głębi, z kolei ciemny (ale nie czarny) sufit optycznie się obniży. Z drugiej strony, zestawianie z sobą w jednym pomieszczeniu kilku kolorów pozwoli miękko zarysować w nim poszczególne strefy funkcjonalne. To szczególnie pożyteczne, gdy salon łączy się z kuchnią i z jadalnią.

Wyrazistszej barwy można też użyć do zaakcentowania pozycji najważniejszych w salonie sprzętów. Telewizor elegancko zaprezentuje się na tle pionowego pasa ciemnej zieleni, granatu czy bordo. Z kolei kanapa stanie się jeszcze bardziej przytulna, gdy za nią pojawi się znów modna lamperia – np. w świeżym odcieniu turkusu albo intrygującym kolorze koralowym. W podobny sposób można podkreślić rangę stołu. Gdy tak wiele mebli zastępujemy dyskretnymi zabudowami ściennymi i ograniczamy liczbę przedmiotów na widoku, właśnie plamy koloru warto wykorzystać do tego, by własnemu salonowi dać piękną, niepowtarzalną, bardzo osobistą szatę.

Galeria

Dystrybucja

P.H. MAM Sp. z o.o.
Zgórsko ul.Leśna 31
26-052 Nowiny

tel: (41) 346 53 05
biuro@mam.com.pl

Copyright © 2021 Para