Czy na róż jest w mieszkaniu miejsce poza pokojem dziecięcym? Oczywiście – zwłaszcza że ten kolor występuje w niezliczonych odcieniach. Naszą paletę otwierają delikatne barwy lila oraz ciemniejsze tony śliwkowe. Później pojawiają się złamane szarości z jednej strony, a beże z drugiej. Ciepłe, brzoskwiniowe odcienie prowadzą nas już ku pomarańczom, z kolei rozmaite warianty koloru koralowego – ku czerwieniom. W tym ogromnym bogactwie można by łatwo przeoczyć najbardziej klasyczne odcienie, jak cukierkowy, różany czy modny pudrowy. To chyba wystarczający dowód, że róż we wnętrzu może wystąpić w rozmaitych odsłonach i w niejednej roli. Jak zwykle z kolorami bywa, kluczową sprawą jest odpowiednie zestawienie. Warto więc się twórczo zabawić!